Kariera w korpo – instrukcja obsługi

Kończysz studia, jesteś młody, ambitny, przeświadczony o swojej wyjątkowości i gotowy podbijać świat. Dostajesz pracę w korpo i czujesz, że złapałeś pana Boga za nogi, że jest to idealne miejsce dla Ciebie i zrobisz tam wspaniałą karierę. Znałem takich jak ty, więc dam ci kilka wskazówek.

Skoro już zacząłeś pracę w korpo i wiesz, że dla Ciebie w życiu liczy się tylko kariera i hajs, to podpowiadam, jak po wątłych plecach tych ludzi gorszego sortu niż ty, wspiąć się na szczyty korpo łańcucha pokarmowego.

korpo inicjacja

Kiedy jesteś świeży, to jedyne co masz do roboty to szkolenia. Zebrali was wszystkich w jednej salce, wałkują i rozgniatają mózgi jakie to szczęście mieliści dołączyć do tej z pewnością najlepszej na rynku firmy. Miliony chciały, błagały, składały CV, ale to wy jesteście w tym elitarnym gronie właścicieli multisportów, darmowych biletów do kina i korpo kubków. Nie daj się uśpić, już tutaj masz szansę zabłysnąć, wybić ponad przeciętność, przecież wiem, że lubisz. Zadawaj pytania i miej historyjkę na każdy temat, uwolnij tą bestię, która ma zawojować korpo świat.

Dobra, jesteś już w biurze. Dostałeś komputer, korpo kubek, uścisk przełożonego i kolejną porcę szkoleń – tym razem online. Już teraz warto zacząć jęczeć jak szybko sobie z nimi poradziłeś i że jesteś gotowy na nowe wyzwania, ale tylko takie adekwatne do twoich umiejętności, w końcu może nie masz doświadczenia, ale za to jesteś wybitnym absolwentem wspaniałej jednostki kształcącej. Ciągle dopytuj o prawdziwą pracę aż w końcu dostaniesz szansę, nawet najmniejszą, ale tym się nie przejmuj, w twoich rękach urośnie ona do rozmiarów misji na marsa.

Jakie to mogą być zadania? Jakiś starszy rangą typ pozwoli Ci zrobić wykres w excelu albo coś policzyć, podsumować, zrobić prezentację czy cokolwiek z pozoru równie nieistotnego. Zrób to szybko i nie zapomnij ciągle powtarzać głośno i wyraźnie, tak żeby wszyscy na open space słyszeli jak STRASZNIE SZYBKO to zrobiłeś i jak BARDZO pomogłeś. Dopilnuj, żeby nie zapomniano wspomnieć o twoim w kładzie w to bardzo ważne zadanie i ciągle powtarzaj jak świetną robotę zrobiłeś.

korpo stabilizacja

To jest ten etap, że masz już swoje pierwsze nudne, odtwórcze zadania. Szanuj je! Wywiązuj się ze wszystkiego z należytą starannością, ale też przypominaj wszystkim, że masz tak dużo pracy, że się nie wyrabiasz, że po godzinach zostajesz, no ale czego się nie robi dla kariery tfu klienta! Skoro już wszyscy wiedzą jak dużo i jak bardzo odpowiedzialną masz pracę, to pora wrzucić to na kolejny poziom. Zabieraj ze sobą komputer do do domu, żeby dokończysz wykres, który spokojnie zrobiłbyś w pracy, ale wolałeś oglądać małe kotki na youtubie. Następnego dnia nie zapomnij wchodząc do biura wspomnieć, że masz tyle pracy, że zabierasz ją ze sobą do domu i jesteś niewyspany, bo pracowałeś do 23! A tak, niech wszyscy wiedzą, jaki jesteś biedny!

korpo atak

Czas powalczyć o więcej. Na spotkania z szefem bądź zawsze przygotowany i cokolwiek nie powie, to żądaj szkoleń. Z czego? Ze wszystkiego, no bo chcesz się rozwijać, poszerzać swoje kompetencje, masz teraz dużo pracy i jest ona trudna i odpowiedzialna. Na podsumowaniu rocznym z kilku rzeczy, które zrobiłeś sporządź litanię do podwyżki i awansu, podkreślając jak bardzo jesteś niedoceniany i ile od siebie dajesz tej firmie. Podkreślaj swoje zasługi, ale też przypisuj cudze i to jak najwięcej. Swoje obowiązku ceduj na innych, a sam zajmuj się podkreślaniem swojej ważności. Na końcu wygrywa ten, kto się podpisze, a co cię obchodzi co inni powiedzą, prawda?

Nawet w życiu takie wspaniałego pracownika jak ty bywają momenty, że masz wszystkiego dość albo kiedy jesteś chory. Oczywiście nie weźmiesz L4, bo to doskonała okazja, żeby pokazać wszystkim swoje poświęcenie jak to mimo choroby przychodzisz pracować. Pieprzyć to, że zarazisz pół biura. Ich problem. Możesz ewentualnie wziąć pracę z domu, żeby nie stracić hajsu na L4. Oczywiście, jeśli potrzebujesz L4, to najlepiej zacząć już w biurze głośno i wyraźnie podkreślać jak to źle się czujesz, no ale tą strategię już omówiliśmy. Miłego wspinania drogi korpo szczurze.