Młodszy nie będę, a jednak przy oglądaniu takich filmów jak ten, mam wrażenie że cofam się o jakieś 20 lat i znów jestem zachwyconym, niewinnym dzieckiem które z uśmiechem na ustach wchłania każdą sekundę obrazu. Księga Dżungli pozwoliła mi na chwilę odetchnąć od zmartwień, bo po prostu dzieci ich nie mają.